Il mercato e le persone
M. Konopnicka Le lettere a Ignacy Wasiłowski
Quando tra me e me penso a quello che da qui vorrei inviarti, noto che effettivamente in questo posto non c’è nulla – di meglio – di ciò che avremmo nel nostro Paese. I fiori sono poco coltivati a Genova; principalmente garofani; di più consolazione è la frutta, che arriva in anticipo ed è poco costosa, anche se finisce presto; solo il mare… Per quanto riguarda le persone, le personalità, i tipi, da noi sono ancora perfetti, rispetto a ciò che si incontra qua. Una patriarcalità, una semplicità, una nobiltà che si nasconde ancora sotto i nostri tetti di paglia. (…) Qui tutto si è inasprito.
(Genova, 26 luglio 1892)
[trad. Giorgia Scala, Martina Parodi]
Targ i ludzie
MARIA KONOPNICKA Listy do Ignacego Wasiłowskiego
Gdy sobie myślę, co bym Ci stąd posłać chciała, widzę, że istotnie nie ma tu nic czego byśmy – i lepszego – w kraju nie mieli. Kwiatów hodują mało w Genui; przeważnie gwoździki; z owoców tyle pociechy, że są wcześniej i tanie, ale też prędzej się kończą; jedno morze…Co do ludzi, charakterów, typów, u nas są jeszcze idealni, w porównaniu z tym, co się tu spotyka. Jakaś patriarchalność, jakaś prostota, jakaś szlachetność chowa się jeszcze pod naszymi strzechami. (…) Tu się jakoś w kwas wszystko obraca.
(Genua, 26 lipca 1892)
Audio
IT
legge: Alessandro Cardamone
PL
czyta: Magdalena Jakubowska